Osoby odpowiadające za proces rekrutacyjny często podkreślają, że zadania, jakie są im powierzane, nie należą do najłatwiejszych. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że rekrutacja pracowników opiera się na zasadach, które nie są w stanie zaskoczyć osób poszukujących zatrudnienia. Owszem, rekrutator posiada nowoczesne testy pracownicze, które może wykorzystywać, zdecydowana ich większość jest jednak znana również osobom poszukującym pracy. Samo zjawisko nie może być, oczywiście, uznawane za negatywne. Stanowi przecież najlepszy dowód na to, że osoby, którym zależy na zyskaniu zatrudnienia robią wiele, aby zrealizować ten cel.

W oczach rekrutatora sytuacja wydaje się jednak znacznie bardziej skomplikowana, nie zaskakuje więc odwołanie się do rozwiązań takich, jak ocena 360 lub 180 stopni przygotowywanych z myślą o tych pracownikach, którzy przeszli proces rekrutacji z pozytywnymi rezultatami. Testy pracownicze dla osób, które znalazły już zatrudnienie wydają się obecnie wcale nie mniej istotne niż sama rekrutacja pracowników i często to one pozwalają odpowiedzieć na pytanie o to, jaki był jej rzeczywisty poziom. Trudno zatem dziwić się, że ocena 360 stopni nie jest już jedynym rozwiązaniem pozwalającym na realizację tak zdefiniowanego celu.